Biblia Todo Logo
Bib sou entènèt

- Piblisite -




Kaznodziei 11:8 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018

8 Jeśli zatem człowiek żyje wiele lat, niech się w nich wszystkich cieszy, lecz niech pamięta: dni mrocznych będzie wiele — a to, co niesie przyszłość, jest marnością.

Gade chapit la Kopi

Biblia Gdańska

8 A wszakże, choćby przez wiele lat żyw był człowiek, a przez te wszystkie weseliłby się, tedy przywiódłszy sobie na pamięć dni ciemności, jako ich wiele będzie, cokolwiek przeszło, uzna być marnością.

Gade chapit la Kopi

UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA

8 A choćby człowiek żył przez wiele lat i radował się nimi wszystkimi, to niech pamięta o dniach ciemności, bo będzie ich wiele. Wszystko, co nastąpi, to tylko marność.

Gade chapit la Kopi

Nowa Biblia Gdańska

8 Ale choćby człowiek przeżył wiele lat, niech cieszy się w nich wszystkich i pamięta o dniach ciemności, że będzie ich wiele; wszystko, co jeszcze nastanie jest marnością.

Gade chapit la Kopi

Biblia Warszawska 1975

8 Gdy człowiek żyje wiele lat, niech się z nich wszystkich raduje, lecz niech pamięta, że dni mrocznych jest sporo. Wszystko, co nadchodzi, jest marnością.

Gade chapit la Kopi

Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

8 Jeśli więc człowiek żyje wiele lat, niech się w nich wszystkich cieszy, lecz niech pamięta o dniach ciemności, bo będzie ich wiele – wszystko, co nadchodzi, jest marnością.

Gade chapit la Kopi




Kaznodziei 11:8
32 Referans Kwoze  

Jezus powiedział: Jeszcze przez krótki czas jest wśród was światło. Chodźcie, dopóki je macie, aby nie zawładnęła wami ciemność. Bo kto chodzi w ciemności, nie wie, dokąd idzie.


Gdyby byli mądrzy, przemyśleliby, rozstrzygnęliby — na swą korzyść w przyszłości!


To dzień ciemności i mroku, obłoków i gęstych chmur. Nadciąga lud! Wielki i potężny. Zalewa góry niczym zorza światłem! Podobnego nie było wcześniej i po nim nie będzie większego — do najdalszych pokoleń.


W dniu powodzenia korzystaj z możliwości, a w dniu niedoli zauważ: Również ten dzień, podobnie jak tamten, pochodzi od Boga, aby człowiek nie dociekł tego, co będzie po nim.


Powtarzali oni: W czasach ostatecznych pojawią się szydercy, skupieni na własnych bezbożnych pragnieniach.


Oddajcie PANU, waszemu Bogu, chwałę, zanim ześle ciemność, zanim wasze nogi zaczną potykać się na zapadających w mroku górach. Bo inaczej, gdy będziecie wyczekiwać światła, On zamieni je w cienie śmierci i okryje je gęstą chmurą!


Dlatego zacząłem sławić radość. Stwierdziłem, że nie ma nic lepszego dla człowieka pod słońcem, ponad to, aby jeść i pić — i przy tym doznawać radości. Niech to towarzyszy mu w jego trudzie, po wszystkie dni jego życia, które Bóg dał mu pod słońcem.


Bo choć grzesznik postąpi niewłaściwie sto razy, odracza mu się karę. Owszem, wiem również i to: Dobrze będzie tym, którzy boją się Boga, którzy odczuwają bojaźń wobec Niego.


Owszem, wiele jest słów, które mnożą marność. Na jaką zatem korzyść może liczyć człowiek?


Król natomiast rozkazał swej służbie: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie na zewnątrz, w ciemność, tam będzie płacz i zgrzytanie zębami.


I choćby nawet żył dwa tysiące lat, a nie doświadczył nic dobrego, to czyż wszystko nie zmierza do jednego miejsca?


Nie było końca tłumom gotowym im służyć. Przyjdzie jednak czas, że i ten młodzieniec przestanie ludzi cieszyć. Tak, to też jest marnością i gonitwą za wiatrem.


Oto człowiek samotny, nie ma przy nim nikogo, ni syna, ni brata — ani końca trudu, ani powodu, by cieszyć się dorobkiem. Bo dla kogo się trudzę, odmawiam sobie dobrodziejstw? To też jest marnością i przykrym zajęciem.


To przecież Bóg daje człowiekowi, który jest Mu miły, mądrość, poznanie i radość. A co z grzesznikiem? Bóg zajmuje go zbieraniem i gromadzeniem tego, co potem przekaże osobie Jemu miłej. Cóż, to również jest marnością i gonitwą za wiatrem.


A czy on będzie mądry? Czy on będzie głupi? Któż to wie? Nie przeszkodzi mu to jednak rządzić wszystkim, co ja zdobywałem pod słońcem w trudzie i z ogromną rozwagą. Tak! To również jest marnością!


To sprawiło, że znienawidziłem życie. Przecież to, co się dzieje pod słońcem, nie niesie mi żadnej korzyści! Wszystko to jest marnością i gonitwą za wiatrem!


Zastanowiło mnie to: Los, który spotka głupca, spotka również mnie. Więc jaki sens ma ta moja mądrość? Doszedłem do wniosku, że i to jest marnością!


Wypychają go ze światła do ciemności i wypędzają ze świata.


Skazani są, by być żerem sępów, wiedzą, że nadciąga na nich mroczny dzień.


Tymczasem człowiek, gdy umiera, to na dobre; kiedy zgaśnie, to gdzie się podziewa?


do krainy mroków śmiertelnych, skąd zionie rozkładem i gdzie panuje mrok.


Dalej więc — jedz radośnie swój chleb i pij w dobrej myśli wino, bo Bóg już przejrzał twe dzieła.


Rozdziel dział między siedmiu, a nawet między ośmiu, bo nie wiesz, jakie nieszczęście przydarzy się na ziemi.


nim odejdę, by już nie powrócić, do krainy ciemności i cieni,


tak człowiek, gdy legnie, nie wstanie, nie obudzi się, póki trwać będą niebiosa — nie powstanie ze snu.


Dołączy do pokoleń swoich ojców, Którym dzień już nigdy nie zaświta.


Swiv nou:

Piblisite


Piblisite