3 Synu człowieczy! ci mężowie złożyli plugawe bałwany swoje do serca swego, a nieprawość, która im jest ku obrażeniu. położyli przed twarzą swoją; mniemaszże, iż mię uprzejmie pytają o radę?
3 Synu człowieczy, ci ludzie postawili swoje bożki w swym sercu, a kamień potknięcia do nieprawości położyli przed twarzą. Czy uważasz, że szczerze pytają mnie o radę?
3 Synu człowieka! Ci mężowie przytulili do serca swe bałwany, a podnietę swej winy postawili przed swoje oblicze. Czy, rzeczywiście, miałbym dać się przez nich wybadać?
3 Synu człowieczy! Ci ludzie wnieśli posążki na swe serca i położyli przed sobą przeszkodę swojej winy. Czy rzeczywiście mam im pozwolić szukać u Mnie [rady]?
Bo każdemu z domu Izraela, kto przestaje podążać za Mną; każdemu, kto otwiera swoje serce dla posążków i winę za to czyni sobie przeszkodą; każdemu kto, mimo tego, przychodzi do proroka poszukiwać mojej rady, Ja, PAN, sam odpowiem! Dotyczy to również cudzoziemców, którzy tylko na pewien czas zatrzymali się w Izraelu.
Swoje srebro wyrzucą na ulicę, a ich złoto będzie nieczystością. Srebro ani złoto nie zdoła ich ochronić w tym dniu gniewu PANA! Nie zaspokoją one ich głodu, nie napełnią żołądka, bo były im przynętą do bezprawia.
Uczyniłem tak dlatego, że wzgardzili moimi prawami, nie postępowali według moich ustaw i bezcześcili moje szabaty. Służyli oni bóstwom, ku którym skłaniały się ich serca.
Synu człowieczy! Przekaż starszym Izraela: Tak mówi Wszechmocny PAN: Czy przyszliście zasięgnąć mojej rady? Na moje życie, nie pozwolę wam na to! — oświadcza Wszechmocny PAN. —
A gdy wyciągacie wasze ręce, zasłaniam przed wami oczy; choćbyście pomnożyli modlitwy, nie będę słuchał! Wasze ręce umoczone są we krwi, a wasze palce w bezprawiu.
Dlatego przemów do nich i powiedz im: Tak mówi Wszechmocny PAN: Każdy z domu Izraela, kto otworzył swoje serce dla posążków, winę za to uczynił sobie przeszkodą. Gdy, mimo tego, ktoś taki przyjdzie do proroka po radę, Ja, PAN, odpowiem: Szukaj rady u mnóstwa swych posążków.
Służyli im przed ich bóstwami i przyczynili się do upadku domu Izraela, do tego, że ściągnął on na siebie winę, dlatego podniosłem przeciw nim moją rękę — oświadcza Wszechmocny PAN — i poniosą karę za swą winę.
Bo przez składanie swych darów i przez przeprowadzanie swoich synów przez ogień kalacie się swoimi bóstwami aż do dnia dzisiejszego! Czy wobec tego wszystkiego Ja mam wam pozwolić, byście się Mnie radzili, domu Izraela? Na moje życie — oświadcza Wszechmocny PAN — nie pozwolę wam szukać u Mnie rady!
Lecz mam nieco przeciwko tobie. Otóż są między wami zwolennicy nauki Balaama. Jak wiadomo, pouczał on Balaka, jak usidlić synów izraelskich i skłonić ich do spożywania tego, co pochodzi z ofiar składanych bóstwom, oraz do nierządu.
Tego bowiem możecie być pewni, że żadna osoba rozwiązła, nieczysta, chciwa, to znaczy służąca innym sprawom zamiast Bogu, nie ma udziału w Królestwie Chrystusa i Boga.
Wtedy wasi zbiedzy wspomną o Mnie, tam, wśród narodów, gdzie będą wygnańcami. Przypomną sobie, jak byłem złamany przez ich cudzołożne serce, odwrócone ode Mnie, i przez ich cudzołożne oczy, oglądające się za bóstwami. Wówczas poczują wstręt do siebie z powodu niegodziwości, której się dopuszczali przy wszystkich swych obrzydliwościach.
Podobnie gdy człowiek prawy odwróci się od swojej prawości i zacznie żyć niegodziwie, tak że będę musiał położyć temu kres i doprowadzić do jego śmierci dlatego, że go nie przestrzegłeś, gdy trwał w grzechu, to on wprawdzie umrze — i nie będzie brało się pod uwagę okresu, gdy żył sprawiedliwie — ale za jego krew będę rozliczał ciebie.
Ten, kto postępuje sprawiedliwie i mówi to, co prawe, odrzuca zysk z grabieży i nie korzysta z łapówek, zatyka uszy, aby nie słuchać o przelewie krwi, i zamyka oczy, by ich nie oswoić ze złem.
Wtedy Elizeusz powiedział do króla Izraela: A my co mamy ze sobą wspólnego? Idź do proroków swojego ojca i do proroków swojej matki. Ale król Izraela odpowiedział: Nie pójdę, wygląda bowiem na to, że PAN ściągnął tu nas, trzech królów, aby nas wydać w ręce Moabu.
A o tobie, synu człowieczy, rozmawiają twoi rodacy, pod ścianami, u wejść do domów. Jeden drugiemu mówi, każdy swemu rozmówcy: Chodźmy, posłuchajmy, jakie Słowo PAN ma do przekazania.
Poradź się PANA w naszej sprawie. Najechał nas Nebukadnesar, król Babilonu. Może PAN dokona dla nas cudu podobnego do wszystkich poprzednich — i król odstąpi on od nas.