Biblia Todo Logo
Bib sou entènèt

- Piblisite -




Daniela 4:19 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018

19 to jesteś ty, królu. To ty wyrosłeś i spotężniałeś, swoją wielkością dosięgasz nieba, a twoja władza sięga krańców ziemi.

Gade chapit la Kopi

Biblia Gdańska

19 Tedy Danijel, którego imię Baltazar, zdumiewał się przez jednę godzinę, a myśli jego trwożyły go. A odpowiadając król rzekł: Baltazarze! sen i wykład jego niech cię nie trwoży. Odpowiedział Baltazar, i rzekł: Panie mój! ten sen niech przyjdzie na tych, którzy cię nienawidzą, a wykład jego na nieprzyjaciół twoich.

Gade chapit la Kopi

UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA

19 Wtedy Daniel, który miał na imię Belteszassar, stał osłupiony przez jedną godzinę i jego myśli trwożyły go. Król odezwał się i powiedział: Belteszassarze, niech cię nie trwoży sen i jego znaczenie. Belteszassar odpowiedział: Mój panie, niech ten sen spadnie na tych, którzy cię nienawidzą, a jego znaczenie na twoich wrogów.

Gade chapit la Kopi

Nowa Biblia Gdańska

19 Wtedy Daniel, który miał na imię Baltazar, zdumiewał się przez pierwszą godzinę i trwożyły go jego myśli. Zaś król się odezwał i powiedział: Baltazarze! Niech cię nie trwoży sen i jego wykład! A Baltazar odpowiedział, mówiąc: Mój panie! To wrogi sen, a wykład o przeciwnikach.

Gade chapit la Kopi

Biblia Warszawska 1975

19 To jesteś ty, królu: rosłeś i stałeś się potężny, twoja wielkość urosła i sięga nieba, twoja władza rozciąga się aż po krańce ziemi.

Gade chapit la Kopi

Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

19 to jesteś ty, królu, który urosłeś i spotężniałeś, i twoja wielkość urosła i dosięgła niebios, a twoja władza po krańce ziemi.

Gade chapit la Kopi




Daniela 4:19
27 Referans Kwoze  

Wtedy ja, Daniel, omdlałem i chorowałem przez kilka dni. Potem jednak wstałem i pełniłem służbę u króla, byłem jednak zaniepokojony tym widzeniem i nie rozumiałem go.


Na tym kończy się opis tych rzeczy. Mnie, Daniela, bardzo zaniepokoiły moje myśli i pobladłem na twarzy. A sprawę tę zachowałem w pamięci.


Dlatego, królu, posłuchaj mojej rady: Zerwij ze swoimi grzechami przez postępowanie sprawiedliwe, a ze swoimi winami — przez miłosierdzie nad ubogimi. To może przedłużyć twoje powodzenie!


O, moje wnętrze, moje wnętrze! Jakże nie mam się wić?! O, moje serce! Rozkołatało się w mej piersi! Jakże mógłbym milczeć?! Bo słyszę zew rogu, okrzyk bitewny!


Heli zapytał: Co On ci oznajmił? Proszę, nie ukrywaj tego przede mną. Niech Bóg postąpi z tobą choćby najsurowiej, jeśli ukryjesz przede mną nawet jedno słowo z tego wszystkiego, co Bóg ci oznajmił.


Zobaczyły Cię góry i zadrżały, przewaliły się fale ulewy; otchłań wydała swój głos, wysokość podniosła swą dłoń.


Mnie natomiast, Daniela, ogarnęło przygnębienie — w duchu, w moim wnętrzu. To, co zobaczyłem w myślach, zaniepokoiło mnie.


dlatego że w nim był zawsze nadzwyczajny duch, wiedza i umiejętność wykładania snów, odgadywania zagadek i rozwiązywania przeróżnych zawiłości. Chodzi o Daniela, któremu król nadał imię Belteszasar. Niech teraz go przywołają i niech wyjaśni ten napis.


Król zwrócił się więc do Daniela, który miał na imię Belteszasar: Czy rzeczywiście potrafiłbyś opowiedzieć mi mój sen, a potem mi go wyłożyć?


Przełożony służby dworskiej zmienił im imiona. Danielowi dał na imię Belteszasar, Chananiaszowi — Szadrak, Miszaelowi — Meszak, a Azariaszowi — Abed-Nego.


Starajcie się o pomyślność miasta, do którego skazałem was na wygnanie, módlcie się za nie do PANA, od jego pomyślności zależy wasza pomyślność!


Gdy Obadiasz był w drodze, w pewnej chwili zauważył, że idzie mu naprzeciw Eliasz! Kiedy go rozpoznał, padł na twarz i powiedział: Czy to ty, mój panie, Eliaszu?


Czy nie jesteś prawdziwym mężczyzną? — wołał Dawid. — Kto jest tobie równy w Izraelu? Więc dlaczego nie ustrzegłeś króla, swego pana? Bo właśnie przyszedł któryś z wojowników, aby zgubić króla, twojego pana!


W ten sposób Dawid zgromił swych towarzyszy i nie pozwolił im powstać przeciw Saulowi. Saul tymczasem wstał, wyszedł z jaskini i poszedł swoją drogą.


Nie, mój panie! — wyjaśniła Anna. — Jestem kobietą znękaną na duchu. Wina ani piwa nie piłam. Wylałam przed PANEM swą duszę.


Lecz teraz, jeśli możesz, przebacz im ten grzech. A jeśli nie, to wymaż mnie, proszę, ze swego zwoju, który napisałeś.


odpowiedz: Do twojego sługi, do Jakuba. Jest to dar posłany memu panu, Ezawowi, a on sam podąża za nami.


A Rachela powiedziała ojcu: Wybacz, mój panie, że nie mogę wstać przed tobą. Mam akurat dolegliwość kobiecą. Laban szukał więc, lecz swoich bożków nie znalazł.


Oto wykład — zaczął Józef. — Trzy pędy to trzy dni.


Ty, królu, jesteś królem królów. Ciebie Bóg niebios obdarzył królestwem, mocą, siłą i chwałą.


Posłuchaj, królu! Bóg Najwyższy dał królestwo i wielkość, cześć i majestat twojemu ojcu Nebukadnesarowi.


Przed wielkością, której mu udzielił, drżały wszystkie ludy, narody i języki, ponieważ kogo chciał, tego zabijał, a kogo chciał, zostawiał przy życiu; kogo chciał, wywyższał, a kogo chciał, poniżał.


Swiv nou:

Piblisite


Piblisite