9 Gdy Baranek złamał piątą pieczęć, zobaczyłem ołtarz, a poniżej niego—dusze ludzi, którzy zostali zamordowani za to, że byli posłuszni słowu Bożemu i opowiadali innym o Chrystusie.
Zobaczyłem także trony, a ci, którzy na nich zasiadali, otrzymali prawo sądzenia. I ujrzałem dusze ludzi, którzy zostali ścięci za to, że opowiadali innym o Jezusie i głosili słowo Boże, oraz za to, że nie oddali czci bestii ani jej posągowi i odmówili przyjęcia jej znaku na czoło lub rękę. Teraz ożyli i przez tysiąc lat królowali z Chrystusem.
Ja, Jan, wasz przyjaciel i towarzysz w cierpieniu, a także współobywatel Bożego królestwa, nieugięcie trzymający się Pana, zostałem zesłany na wyspę Patmos za głoszenie ludziom słowa Bożego i opowiadanie im o Jezusie.
Wiem, że mieszkasz w mieście, w którym znajduje się tron szatana. A mimo to jesteś Mi wierny i nie wyrzekłeś się Mnie nawet wtedy, gdy w tej siedzibie szatana zamordowano mojego wiernego sługę, Antypasa.
Nie wstydź się mówić ludziom o naszym Panu oraz przyznawać się do mnie, który—z powodu wierności Chrystusowi—trafiłem do więzienia. Wierz w to, że Bóg da ci siłę, i—podobnie jak ja—bądź gotowy cierpieć z powodu głoszenia innym dobrej nowiny.
Od strony ołtarza nadszedł wtedy następny anioł, mający władzę nad ogniem. Głośno zawołał on do anioła trzymającego sierp: „Zbierz z ziemi grona winorośli, bo już dojrzały i są gotowe na sąd!”.
Wtedy padłem mu do nóg, chcąc oddać mu cześć, ale on rzekł: —Nie czyń tego! Ja także jestem tylko sługą Boga, podobnie jak ty i inni wierzący, którzy—natchnieni przez Ducha—opowiadają ludziom o Jezusie. Cześć należy się tylko Bogu!
Przybył też inny anioł, trzymający złotą kadzielnicę, i stanął przy ołtarzu. Podano mu dużą ilość kadzidła, aby je zmieszał z modlitwami wszystkich świętych i ofiarował na złotym ołtarzu, znajdującym się przed tronem.
Są tam także ci, którzy jako pierwsi zostali wybrani przez Boga i których imiona zostały zapisane w niebie. Jest tam również sam Bóg, który jest sędzią wszystkich ludzi. Są tam także duchy prawych, którzy osiągnęli już doskonałość.