Biblia Todo Logo
Bìoball air-loidhne

- Sanasan -




Daniela 4:11 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018

11 i donośnie wołał: Zetnijcie to drzewo! Odrąbcie mu gałęzie! Zerwijcie jego liście i rozrzućcie owoc! Niech się rozbiegną spod niego zwierzęta, niech odleci ptactwo z gałęzi!

Faic an caibideil Dèan lethbhreac

Biblia Gdańska

11 Wielkie było ono drzewo i mocne, a wysokość jego dosięgała nieba, a okazałe było aż do granic wszystkiej ziemi;

Faic an caibideil Dèan lethbhreac

UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA

11 Drzewo rosło i było potężne, a jego wysokość dosięgła nieba i było widoczne aż po krańce całej ziemi.

Faic an caibideil Dèan lethbhreac

Nowa Biblia Gdańska

11 Wielkie to było drzewo i mocne; jego wysokość dosięgała niebios, a było widoczne aż na krańcach całej ziemi.

Faic an caibideil Dèan lethbhreac

Biblia Warszawska 1975

11 Wołał donośnym głosem i tak rzekł: Zetnijcie to drzewo i obetnijcie jego gałęzie, zerwijcie jego liść i rozrzućcie jego owoc: niech się rozbiegną spod niego zwierzęta i ptactwo z jego gałęzi.

Faic an caibideil Dèan lethbhreac

Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

11 Wołał z mocą i tak powiedział: Zetnijcie to drzewo i obetnijcie jego gałęzie, zerwijcie jego liść i rozrzućcie jego owoc, niech się rozbiegną spod niego zwierzęta i ptactwo z jego gałęzi.

Faic an caibideil Dèan lethbhreac




Daniela 4:11
6 Iomraidhean Croise  

Słuchaj, Izraelu! Dzisiaj przekroczysz Jordan. Wejdziesz i wydziedziczysz narody większe i mocniejsze niż ty. Zdobędziesz wielkie miasta, otoczone murem sięgającym nieba,


A ty, Kafarnaum, czy twoja chwała sięgnie nieba? Przeciwnie, pogrążysz się w świecie umarłych! Bo gdyby w Sodomie miały miejsce takie cuda, jak u ciebie, istniałaby aż do dnia dzisiejszego.


Następnie postanowili: Chodźmy, wybudujmy sobie miasto z wieżą, która sięgałaby nieba! Nadajmy sobie jakieś imię, abyśmy nie rozproszyli się po całej ziemi.


Dlatego sięgał wyżej niż inne drzewa pól, wybujały jego gałęzie, konary sięgały szeroko, bo wody miał pod dostatkiem w czasie swego wzrostu.


Cudzoziemcy, najsrożsi z narodów, wycięli go i porzucili. Jego gałęzie walały się po górach i po wszystkich dolinach; w każdym wąwozie ziemi leżały odłamki jego konarów. Wszystkie ludy rozpierzchły się spod jego cienia — i tak został porzucony.


Lean sinn:

Sanasan


Sanasan