Apokalipsa 6 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018Objawienie św. Jana 6 Złamanie sześciu pieczęci 1 Następnie zobaczyłem, jak Baranek otwiera pierwszą z siedmiu pieczęci. Usłyszałem pierwszą z czterech istot: Przyjdź! — wezwała niczym głosem grzmotu. 2 Spojrzałem i zobaczyłem: biały koń. Ten, który na nim siedział, dzierżył łuk. Dano mu wieniec i wyruszył jako zwycięzca — aby zwyciężać. 3 Gdy Baranek otworzył drugą pieczęć, usłyszałem: Przyjdź! — ze strony drugiej istoty. 4 Wtedy wyszedł kolejny koń. Był jaskrawoczerwony. Ten, który na nim siedział, otrzymał pozwolenie odebrania ziemi pokoju, tak aby ludzie się nawzajem zabijali. Dano mu wielki miecz. 5 Baranek otworzył trzecią pieczęć. Trzecia istota przemówiła: Przyjdź! Zobaczyłem, że wystąpił koń kary. Ten, który na nim siedział, trzymał w ręku wagę. 6 Spośród czterech istot zabrzmiał głos: Litr pszenicy za denara! Trzy litry jęczmienia za denara! Oliwy i wina — nie marnuj! 7 Kiedy Baranek otworzył czwartą pieczęć, czwarta istota przemówiła: Przyjdź! 8 Zobaczyłem, że wyszedł koń sinozielony. Ten, który na nim siedział, miał na imię Śmierć. Świat zmarłych nadciągał tuż za nim. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi. Mogli zabijać mieczem, głodem, zarazą i przez dzikie zwierzęta ziemi. 9 Po otwarciu przez Baranka piątej pieczęci, zauważyłem poniżej ołtarza dusze zabitych za Słowo Boże i za świadectwo, które składali. 10 Zawołały one donośnie: Władco święty i prawdziwy, jak długo jeszcze ma to trwać?! Czy nie zamierzasz sądzić mieszkańców ziemi? Czy nie wymierzysz im kary za naszą krew? 11 Każdej z tych dusz dano białą szatę. Powiedziano im też, że jeszcze przez pewien krótki czas mają odpoczywać, aż się dopełni liczba ich braci, którzy podobnie jak oni byli sługami i podobnie mieli ponieść śmierć. 12 Patrzę dalej: Baranek zdjął szóstą pieczęć. Wtedy doszło do silnego trzęsienia ziemi. Słońce pociemniało jak włosiennica. Cały księżyc przybrał barwę krwi. 13 Z nieba na ziemię zaczęły spadać gwiazdy, jak niedojrzałe figi, gdy rozszalały wiatr targa figowcami. 14 Niebo zostało zwinięte jak zwój, a każda góra i wyspa usunięta ze swego miejsca. 15 Królowie ziemi oraz dygnitarze, wodzowie, zamożni i wpływowi, każdy niewolnik oraz człowiek wolny, ukryci w grotach i rozpadlinach, 16 wołali do gór i skał: Padnijcie na nas! Ukryjcie nas przed obliczem Tego, który siedzi na tronie, i przed gniewem Baranka! 17 Bo nadszedł wielki Dzień ich gniewu i nikt nie zdoła przeżyć. |
Polish Bible © Ewangeliczny Instytut Biblijny, 2018
Wydanie cyfrowe przy współpracy z Platformą SzukajacBoga.pl. Dodatkowe informacje o SNP oraz wykaz skrótów użytych w przypisach znajdziesz klikając poniżej
Ewangeliczny Instytut Biblijny