Biblia Todo Logo
Internet tuqin Biblia

- Anuncios ukanaka -




Jeremiasza 4:19 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018

19 O, moje wnętrze, moje wnętrze! Jakże nie mam się wić?! O, moje serce! Rozkołatało się w mej piersi! Jakże mógłbym milczeć?! Bo słyszę zew rogu, okrzyk bitewny!

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Biblia Gdańska

19 O wnętrzności moje, wnętrzności moje! boleść cierpię. O osierdzia moje! trwoży się we mnie serce moje, nie zamilczę; bo głos trąby słyszysz, duszo moja! i okrzyk wojenny.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA

19 O moje wnętrze, moje wnętrze! Cierpię z boleści do samego serca! Trwoży się we mnie moje serce, nie mogę milczeć, bo usłyszałaś, moja duszo, głos trąby i okrzyk wojenny.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Nowa Biblia Gdańska

19 Wnętrza, moje wnętrza! Drżę. O, ściany mojej piersi! Wrze we mnie moje serce, nie mogę milczeć! Moja duszo, słyszysz odgłos trąb, wojenną wrzawę!

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Biblia Warszawska 1975

19 O, jak mi smutno, jak mi smutno! Wiję się z bólu. O, ściany serca mego! Moje serce jest zaniepokojone, nie mogę milczeć, bo głos trąby słyszysz, moja duszo, zgiełk wojenny!

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

19 O, moje wnętrze, moje wnętrze! Będę się wił! O, ściany mego serca! Wali we mnie me serce! Nie mogę milczeć! Bo głos rogu słyszysz, moja duszo, okrzyk wojenny!

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña




Jeremiasza 4:19
48 Jak'a apnaqawi uñst'ayäwi  

Lepiej trzymać się z dala od ich rady, przed ich gromadą chronić własną godność! Bo w swym gniewie powycinali ludzi i w samowoli okaleczyli bydło.


Wtem zawołał do ojca: O, moja głowa! Moja głowa! A ojciec polecił słudze: Zanieś go do jego mamy!


Po tych słowach Elizeusz wbił w Chazaela spojrzenie i wpatrywał się w niego tak długo, aż Chazael się zmieszał. A Elizeusz w końcu zapłakał.


Dawidowy. Błogosław, moja duszo, PANA, I ty, każda cząstko mego wnętrza, imię Jego święte!


Zawróć, ma duszo, zaznaj spokoju, Bo oto PAN ujął się za tobą!


Strumienie łez płyną z moich oczu, Dlatego że Twe Prawo jest deptane.


Budzą we mnie gniew bezbożni ludzie, Którzy lekceważą Twoje Prawo.


Alleluja! Chwal, moja duszo, PANA!


Powiedziałem do PANA: Ty jesteś moim Panem, Poza Tobą nie ma dla mnie dobra.


Moje serce boleje nad Moabem! Jego uchodźcy rozsiani aż po Soar, po Eglat Szeliszijja. Tak! Drogą w górę, na Luchit, podążają w płaczu. Tak! Drogą na Choronaim śpieszą z wołaniem klęski.


Dlatego me wnętrze jak lutnia jęczy nad Moabem, me serce boleje nad Kir-Chareset.


Dlatego ból wypełnił moje biodra, chwyciły mnie skurcze jak rodzącą kobietę. Przeraża mnie to, o czym słyszę, niepokoi mnie to, co widzę.


Kołacze się me serce, opadają mnie dreszcze, upragniony mój zmierzch niesie strach.


Dlatego mówię: Nie patrzcie na mnie, gorzko płaczącego, nie śpieszcie do mnie z pociechą z powodu zagłady córki mego ludu!


Jeśli tego nie usłuchacie, w ukryciu płakać będę z powodu waszej pychy. Z moich oczu popłyną gorzkie łzy nad tym, że stado PANA pójdzie do niewoli.


A gdy postanowiłem: Nie wspomnę o Nim i nie przemówię już w Jego imieniu, to stało się to w moim sercu jak płomień zamknięty w moich kościach. Próbowałem go znieść, ale nie zdołałem.


Słowo o prorokach: Pęka mi serce w mej piersi, drżą wszystkie moje kości. Stałem się jak pijany, jak człowiek upity winem, w obliczu PANA i Jego świętych słów.


Jak długo jeszcze mam oglądać sztandary, słuchać sygnałów wygrywanych przez róg?


Rozpowiadajcie w Judzie! Głoście w Jerozolimie! Dmijcie w róg po całej tej ziemi! Dotrzyjcie wszędzie! Mówcie: Zbierzcie się! Wejdźmy do miast warownych!


Jeśli powiecie: Nie! Jednak pójdziemy do Egiptu. Tam już nie będziemy oglądać wojny, słuchać dźwięków rogu ani łaknąć chleba, tam się osiedlimy! —


Dlatego idą dni — oświadcza PAN — w których Rabba Ammonicka usłyszy okrzyk wojenny i stanie się kupą gruzu, a jej osady spłoną w ogniu! Izrael natomiast będzie dziedziczył po swoich dziedzicach — mówi PAN.


W kraju słychać zgiełk wojenny. Widać wielkie zniszczenia!


Usłyszeliśmy o nich wieść. Opadły nam ręce. Dopadły nas trwoga i bóle jak rodzącą.


Jestem niepocieszony w moim smutku. Moje serce omdlewa.


Została złamana córka mego ludu — i ja jestem złamany. Chodzę w żałobie, ogarnęła mnie trwoga.


Gdyby ktoś zapewnił mi na pustyni schronisko podróżnych, opuściłbym mój lud i odszedłbym od nich, bo oni wszyscy są cudzołożnikami, są zgrają oszustów!


Obrócę Jerozolimę w kupę gruzów, w legowisko szakali, a miasta Judy zamienię w pustkowie, będą bez mieszkańców.


ע Właśnie dlatego płaczę, moje oczy spływają łzami! Daleko mój pocieszyciel, nie ma mnie kto pokrzepić! Zniszczeni moi synowie, ponieważ wróg był potężny.


ר Wejrzyj, PANIE, bo jestem w niedoli! Moje wnętrze się burzy, serce chwyta skurcz. Tak, byłam nieposłuszna. Na ulicy [dzieci] osieraca miecz! W domach zaś panoszy się śmierć!


כ Moje oczy spłynęły łzami, przewraca mi się we wnętrzu. Wylała się na ziemię moja rozpacz, bo zginęła córka mego ludu. Na ulicach miasta omdlałe dzieci i niemowlęta.


to jesteś ty, królu. To ty wyrosłeś i spotężniałeś, swoją wielkością dosięgasz nieba, a twoja władza sięga krańców ziemi.


Mnie natomiast, Daniela, ogarnęło przygnębienie — w duchu, w moim wnętrzu. To, co zobaczyłem w myślach, zaniepokoiło mnie.


Na tym kończy się opis tych rzeczy. Mnie, Daniela, bardzo zaniepokoiły moje myśli i pobladłem na twarzy. A sprawę tę zachowałem w pamięci.


Wtedy ja, Daniel, omdlałem i chorowałem przez kilka dni. Potem jednak wstałem i pełniłem służbę u króla, byłem jednak zaniepokojony tym widzeniem i nie rozumiałem go.


Czy lud nie drży, gdy w mieście dmą na alarm? Czy w mieście zdarza się nieszczęście, którego by PAN nie wywołał?


Usłyszałem i zatrzęsło się me wnętrze, głos wywołał drżenie moich warg, bóle dotykają moich kości, trzęsą się pode mną nogi, bo czekam ufnie na dzień utrapienia, aby nastał dla ludu, który nas najedzie.


Gdy w waszym kraju będziecie ruszać do boju z naciskającym na was przeciwnikiem, wydawajcie z trąb dźwięki urywane. W ten sposób przypomnicie się PANU, waszemu Bogu, i zostaniecie uratowani od waszych nieprzyjaciół.


Bracia! Pragnieniem mojego serca i treścią mojej modlitwy do Boga jest ich zbawienie.


Również gdyby trąba zagrała niewyraźnie, nikt by nie pomyślał, że trzeba wyruszać do bitwy.


Dzieci moje, znowu w bólach was rodzę, dopóki Chrystus nie będzie w was ukształtowany.


Porwał ich także nurt potoku Kiszon! Potok odwieczny uniósł ich swymi prądami! Krocz, moja duszo! Ruszaj z całą mocą!


Jiwasaru arktasipxañani:

Anuncios ukanaka


Anuncios ukanaka