Daniela 6:5 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018
5 To sprawiło, że ministrowie i satrapowie szukali w sprawach służbowych powodu do skargi przeciw Danielowi. Nie mogli jednak znaleźć niczego, co zasługiwałoby na naganę. Daniel okazywał się człowiekiem godnym zaufania, tak że nie dało się u niego stwierdzić żadnego zaniedbania ani oznak korupcji.
5 Przetoż rzekli oni mężowie: Nie znajdziemy przeciwko temu Danijelowi żadnej przyczyny, chyba żebyśmy co znaleźli przeciwko niemu w zakonie Boga jego.
5 Dlatego ci mężczyźni powiedzieli: Nie znajdziemy przeciwko temu Danielowi żadnego powodu do oskarżenia, chyba że znajdziemy coś przeciwko niemu w prawie jego Boga.
5 Satrapowie zaś i ministrowie szukali w sprawach państwowych pozoru do skargi przeciwko Danielowi, lecz nie mogli znaleźć pozoru do skargi ani winy, gdyż był godny zaufania i nie stwierdzono u niego żadnego zaniedbania ani winy.
5 Wówczas ministrowie i satrapowie szukali, by znaleźć po stronie królestwa powód [do skargi] przeciwko Danielowi, lecz żadnego powodu [do skargi] ani zepsucia nie mogli znaleźć, ponieważ był on godny zaufania i żadnego zaniedbania ani zepsucia nie dało się znaleźć.
W rozmowie z Achaszweroszem Haman zwrócił królowi uwagę: Jest jeden lud rozproszony i oddzielony pomiędzy innymi ludami we wszystkich prowincjach twojego królestwa. Jego prawa różnią się od praw wszystkich innych ludów. Nie przestrzega on też praw króla. Myślę, że pozostawienie tego ludu w spokoju nie służy królowi.
Wtedy wodzowie filistyńscy zapytali: A co to za Hebrajczycy? To przecież Dawid, sługa Saula, króla Izraela — odpowiedział Akisz. — Jest u mnie od roku czy dwóch lat. Od kiedy przeszedł na moją stronę, nie mam mu nic do zarzucenia.