Apokalipsa 5:4 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018

⁴ Z tego powodu gorzko zapłakałem. Ogarnął mnie żal, że nie znalazł się nikt godny rozwinięcia zwoju i zajrzenia do niego.

Juk’amp versión ukanaka

Biblia Gdańska

⁴ I płakałem bardzo, iż nikt nie był znaleziony godny, aby otworzył i czytał księgi, i wejrzał w nie.

Słowo Życia

⁴ I rozpłakałem się, widząc, że nie znalazł się nikt, kto byłby godny to uczynić.

UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA

⁴ I bardzo płakałem, że nie znalazł się nikt godny, aby otworzyć i czytać księgę, i do niej zajrzeć.

Nowa Biblia Gdańska

⁴ Zatem bardzo płakałem, bo nie został znaleziony nikt, godny otworzyć i czytać zwój, ani go oglądać.

Biblia Warszawska 1975

⁴ I płakałem bardzo, że nie znalazł się nikt godny otworzyć księgę ani do niej wejrzeć.

Apokalipsa 5:4 Jak'a apnaqawi uñst'ayäwi

Apokalipsa 4:1

Następnie patrzę: Niebo. W niebie — otwarte drzwi! A głos, który usłyszałem na początku, przypominający dźwięk skierowanej do mnie trąby, zachęcił: Wstąp tutaj! Pokażę ci to, co musi stać się potem.

Apokalipsa 5:3

I nikt — w niebie, na ziemi i pod ziemią — nie mógł rozwinąć zwoju ani do niego zajrzeć.

Apokalipsa 5:5

Wtedy zwrócił się do mnie jeden ze starszych: Przestań płakać! Oto zwyciężył Lew z plemienia Judy, Korzeń Dawida! On może rozwinąć zwój i zdjąć jego siedem pieczęci.