Biblia Todo Logo
Internet tuqin Biblia

- Anuncios ukanaka -




Apokalipsa 14:1 - Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018

1 Na górze Syjon zobaczyłem Baranka. Stało z Nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli na czole wypisane Jego imię oraz imię Jego Ojca.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña


Juk’amp versión ukanaka

Biblia Gdańska

1 I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syońskiej, a z nim sto czterdzieści i cztery tysiące, mających imię Ojca jego napisane na czołach swoich.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Słowo Życia

1 Potem zobaczyłem Baranka, stojącego na górze Syjon, a wraz z nim—sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mają wypisane na czołach Jego imię oraz imię Ojca.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA

1 I zobaczyłem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli imię jego Ojca wypisane na czołach.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Nowa Biblia Gdańska

1 I zobaczyłem a oto Baranek stoi na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, co mają napisane na swych czołach Imię jego Ojca.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña

Biblia Warszawska 1975

1 I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca.

Uka jalj uñjjattʼäta Copia luraña




Apokalipsa 14:1
30 Jak'a apnaqawi uñst'ayäwi  

Ja ustanowiłem własnego króla na Syjonie, Mojej świętej górze!


A jednak Syjon mówi: Opuścił mnie Wszechmocny, PAN zapomniał o mnie.


I skierował PAN do mnie Słowo tej treści: Co widzisz, Jeremiaszu? Widzę gałązkę migdałowca — odpowiedziałem.


Spojrzałem i zauważyłem, że z północy zerwał się gwałtowny wiatr, pojawiła się potężna chmura i coraz wyraźniejszy stawał się otoczony jaskrawą poświatą ogień, z którego środka wyłaniało się coś, co błyszczało jak rozpalony bursztyn.


Gdy spojrzałem, zauważyłem na kopule znajdującej się nad głowami cherubów coś, co przypominało kamień szafiru, a z wyglądu podobne było do tronu.


Przy każdym z nich były też cztery koła, po jednym przy każdym cherubie. Koła te lśniły jak chryzolit.


A gdy spojrzałem, zauważyłem wyciągniętą ku mnie rękę, a w niej zwój księgi.


Potem poprowadził mnie przez bramę północną przed front przybytku. Spojrzałem i zobaczyłem, jak chwała PANA wypełnia dom PANA! Upadłem na twarz.


I zaprowadził mnie do bramy dziedzińca. Spojrzałem i zobaczyłem w ścianie jakąś dziurę.


PAN tak mu rozkazał: Przejdź środkiem Jerozolimy i zrób znak na czole tych, którzy wzdychają i boleją z powodu popełnianych w niej obrzydliwości!


A gdy ja, Daniel, spojrzałem, oto stali tam dwaj inni, jeden po jednej stronie rzeki, a drugi po przeciwnej.


Co widzisz, Amosie? — zapytał. Kosz owoców zebranych pod koniec lata — odpowiedziałem. Wtedy PAN mi oznajmił: Nadszedł koniec dla mego ludu, Izraela. Już więcej mu nie przepuszczę.


Z chromych ustanowię resztę, z wygnanych — potężny naród; i PAN zapanuje nad nimi na górze Syjon, odtąd aż na wieki.


Następnie zapytał: Co widzisz? Widzę świecznik — odpowiedziałem — cały wykonany ze złota. Na jego szczycie widzę czaszę oraz siedem lamp, do których dochodzi siedem i znów siedem rurek.


Zapewniam was też: Do każdego, kto Mnie wyzna wobec ludzi, Syn Człowieczy przyzna się wobec aniołów Bożych.


zgodnie z tym, jak napisano: Oto kładę na Syjonie kamień obrazy i skałę skandalu. Ten, kto w Niego wierzy, nie będzie zawstydzony.


Patrzę dalej. Zobaczyłem biały obłok. Siedział na nim ktoś, kto przypominał Syna Człowieczego. Na głowie miał złoty wieniec, a w dłoni ostry sierp.


Śpiewali oni jakby nową pieśń. Rozbrzmiewała ona przed tronem, przed czterema istotami i przed starszymi. Nikt nie mógł się tej pieśni nauczyć oprócz stu czterdziestu czterech tysięcy tych, którzy zostali wykupieni z ziemi.


Potem zauważyłem, że w niebie został otwarty przybytek namiotu świadectwa.


Będą oglądać Jego oblicze. Na swoich czołach będą nosić Jego imię.


Tego, kto zwycięży, uczynię filarem w przybytku mojego Boga i już z niego nie wyjdzie. Wypiszę na nim imię mojego Boga i nazwę Jego miasta, Nowej Jerozolimy, która zstępuje od Niego z nieba. Wypiszę też na nim moje nowe imię.


Następnie patrzę: Niebo. W niebie — otwarte drzwi! A głos, który usłyszałem na początku, przypominający dźwięk skierowanej do mnie trąby, zachęcił: Wstąp tutaj! Pokażę ci to, co musi stać się potem.


Zobaczyłem, że wyszedł koń sinozielony. Ten, który na nim siedział, miał na imię Śmierć. Świat zmarłych nadciągał tuż za nim. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi. Mogli zabijać mieczem, głodem, zarazą i przez dzikie zwierzęta ziemi.


Jiwasaru arktasipxañani:

Anuncios ukanaka


Anuncios ukanaka